Czwarty

        Michał, powiesz mi łaskawie, czego dusza pragnie? – odwracam się i patrzę w jego zielone oczy. Zatracam się w nich coraz głębiej. A on jest coraz bliżej, chociaż oboje wiemy, że tak być nie powinno. Trzask drzwi wejściowych sprawia, że odskakujemy od siebie za bezpieczną odległość.
    - Gdzie się schowaliście? – irytujący głosik mojego kochanego braciszka dociera do mnie, jak przez jakąś barierę. – Chciałbym wam kogoś przedstawić.
      Wychodząc z pokoju, potknęłam się o jakąś małą puchatą kuleczkę leżącą na wprost schodów. Stworzonko poruszyło się i zaczęło ujadać, ale po chwili przestało, zamerdało radośnie ogonem i znów się zwinęło.
    - Bobek, to ty jeszcze żyjesz, psinko? – zaśmiałam się, patrząc na małego yorka, który miał już swoje lata.
       Zeszłam na dół, gdzie mój brat urzędował w salonie z jakąś blondynką. Patrzyłam z niemałym zaskoczeniem, jak obejmuje ją ramieniem. Zbigniew Andrzej Bartman, syn Leona znalazł sobie w końcu dziewczynę? Niemożliwe. Jestem w szoku.
    - Zuza, a gdzie Kubiak? – spytał brat, zauważywszy mnie.
    - Jestem – sam zainteresowany pojawił się w drzwiach.
    - Asiu, poznaj proszę, to Michał mój przyjaciel i Zuzka moja siostra – blondynka nieśmiało podała nam rękę. – Zuzka, Michał to moja dziewczyna, Asia.
    - Czym cię wyrwał? – pytam z uśmiechem?
    - ZUZKA! – chciałoby się rzec, że to subtelne ostrzeżenie ze strony Zbyszka. Byłoby to jednak zminimalizowanie tonu tej wypowiedzi. Asia natomiast się tym nie przejęła.
    - Zbyszek jest bardzo miły. Sama nie wiem, jakoś się potoczyło – uśmiecha się blondynka, siadając na kanapie obok swojego faceta.
        Tak naprawdę, to nie chce mi się tutaj siedzieć, patrzeć na gruchające gołąbeczki i słuchać jak się sobą zachwycają. Na szczęście z tej sytuacji ratuje mnie Michał, który prosi żebym pomogła mu przy wyborze czegośtam. Zakochani nawet nie zauważyli, że zniknęłam i dobrze. Dziękuję Kubiakowi za ratunek i idę się dalej rozpakowywać. Bobek już zaprzyjaźnił się z moim łóżkiem, bo śpi nic sobie nie robiąc z moich protestów. Cóż… kochany durny piesek.

Co za farmazony O.o

9 komentarzy:

  1. Ubolewam, że tak krótko :<

    Cóż, nawet największy casanova znajdzie dziewczynę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Aśka, no, mogłabyś nam zdradzić czym cię Bartman wyrwał...
    Kubiak cholero ty, do roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zależy kto kogo wyrwał! Może to Aśka postąpiła jak nowoczesna dziewczyna i poderwała Zbysia???

    OdpowiedzUsuń
  4. Dłużej, więcej, poproszę :P
    No siostra od razu braciszka podsumowała :P
    Misiek w końcu ją dodybie, ja to czuję ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie tak zaczęłam się zastanawiać, czy Bobik jeszcze w ogóle żyje, ale okej. :D
    Zbyś miałby problem z wyrywaniem dziewczyny? Zuza no, może i głupi, ale na pewno nie brzydki, na coś muszą lecieć! :D
    Ta Aśka już zaczyna mnie prześladować. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Boooski <3 Czekam na kolejny ;-)
    Pozdrawiam Via !

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdecznie zapraszam na nowości..
    http://magical-return.blogspot.com/
    http://true-love-changes-everything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. prawdopodobnie nie mogę spamować w tym miejscu, ale to jest silniejsze ode mnie :
    Hej, I just met you
    and this is crazy
    but zapraszam cię do Spały
    so zajrzyj maybe ; D
    http://naturalnaniedotykalnanieprzewidywalna.blogspot.com/2013/08/jedenascie-o-tym-co-polak-potrafi-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedługo Zuzka z Michałem będą tak gruchać jak gołąbki, oj będą ;]

    OdpowiedzUsuń