Obudził ją krzyk. Głośny, pełen
obrzydzenia i nienawiści.
- Piotrek! Co ty
robisz?! Tutaj, w jednym łóżku z NIĄ! – blondynka oskarżycielsko celowała w Darię
palcem.
- Oluś, to nie to na
co wygląda – mruknął Nowakowski, wstając z posłania. Podszedł do dziewczyny z
zamiarem przytulenia jej, jednak ta go odepchnęła.
- A co to jest?! –
pyta histerycznym tonem. – Zdradzasz mnie?!
- Czy ty jesteś ślepa
czy głupia? – wtrąciła się brunetka. – Mamy na sobie ubrania. Który normalny
człowiek po seksie w nocy się ubiera?
- Zamknij się, głupia
krowo, nie rozmawiam z tobą! Piotrek, to koniec! Nie jesteś wart mojej
uwagi! Zresztą Damian jest od ciebie
lepszy! Zostawił tą sukę – wycelowała palec w brunetkę. – Dla mnie! Jesteś dla
mnie nikim, Nowakowski!
- Co? Ale Ola,
zaczekaj! – próbował jakoś ją zatrzymać. Niestety, nie udało mu się to. Wyszła,
trzaskając drzwiami.
- Piotrek, to na nic
– wstała z łóżka i podeszła do niego.
Odwrócił się.
Wyglądał na załamanego, przygnębionego. Przytulił ją.
- Tak mi przykro.
Nie wiedziałem, że Damian zostawił cię dla takiej suki. Ułoży się, zobaczysz.
Znajdziesz kogoś lepszego. On na ciebie nie zasługiwał – mówił, będąc w szoku.
– Naprawdę, mogę sobie wyobrazić, jak się czujesz. W końcu to… to coś
niemożliwego.
- Piotrek – odsunęła
go delikatnie od siebie. – Piotrek, to mi jest przykro. Przykro i głupio, że ci
nie powiedziałam. Ja… ja wiedziałam. Wczoraj ich widziałam. Miałam nadzieję, że
będzie mądrzejsza, że go zostawi, że jednak ciebie kocha…
- Co? – przerwał
jej. – Wiedziałaś i mi nie powiedziałaś?! Jak mogłaś?! Dlaczego mnie
okłamywałaś?!
- Chciałam twojego
dobra. Widziałam, że ją bardzo kochasz. Przecież planowałeś jej się oświadczyć!
Snułeś plany na przyszłość, z domkiem na wsi, białym pieskiem i dwójką dzieci!
Miałam ci to odebrać? Nie potrafiłam. Nie umiałam zepsuć twojego mniemania o
niej. I nie chciałam, bo wiedziałam że będziesz cierpiał!
- Okłamywałaś mnie!
Jak mogłaś? Myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi, a ty po prostu mi nie
powiedziałaś. Zmarnowałbym swoje życie, a ty byś na to patrzyła? Wiesz co? To
już koniec tej przyjaźni! – wyszedł z mieszkania, trzaskając drzwiami.
Patrzyła w
ślad za nim. Po policzkach płynęły jej łzy. Wzięła swoją kurtkę i również
wyszła, zostawiając w tym mieszkaniu wiele radosnych chwil. Wiele sekretów i
zwierzeń. Od tej pory każde z nich zajmie się swoim życiem. Bez drugiego.
Winiar ma dziś urodziny, także tego:
na trzy cztery śpiewamy mu "Sto lat"
Trzy czte-ry! :D
Sto lat, sto lat niech Winiar żyje nam :D
OdpowiedzUsuńPit, przytulić? Daria, przytulić?
Smutno mi i nie fajnie, bo I jednemu i drugiem świat się zawalił i spadł na głowę, ale może to na dobre wyjdzie? ;) Może kiedyś przyjdą takie chwile, że usiądą obok siebie na ogrodowej huśtawce i powspominają te chwile, gdy ich związek się zacznie ;)
Pozdrawiam,
Dzuzeppe :*
No i wszystko się rozpiździło jak domek z kartek. A nie, złe porównanie. Jak w realnym życiu.
OdpowiedzUsuńWkurzają mnie te współczesne stereotypy. Nie dość, że facet z babą nie mogą się przyjaźnić, to już nawet nie mogą zasnąć w jednym miejscu, bo zaraz musieli się seksić. No ludzie.
Ale Daria jednak mogła mu powiedzieć o zdradach Oli, przynajmniej byłoby szczerze. :c
To musiało się tak skończyć! Piotrek poczuł się oszukany przez ukopchaną i przez przyjaciółkę. Może jak wszystko przemyśli to spróbują odbudować tą przyjaźń!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Piotrek zrozumie i wybaczy swojej przyjaciółce, bo w końcu ona chciała dla niego jak najlepiej. ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To mnie zaskoczyłaś.
OdpowiedzUsuńKoniec przyjaźni ? Ale jak to tak w ciągu sekundy przekreślić coś tak ważnego ?
Zapraszam do siebie i pozdrawiam Stella
On chyba sobie kpi! Ją zostawił facet, jego dziewczyna, w dodatku tamci się za ich plecami zabawiali, a teraz jeszcze dowala zerwaniem przyjaźni?
OdpowiedzUsuńNie ukrywała tego przez lata, tylko 1 dzień. Zresztą, chyba większą krzywdę wyrządziła mu Ola, co nie?
Naprawdę, najgłupsze to pozbywać się przyjaciółki w takiej chwili. Niech Pit pomyśli co zrobił i postawi się w jej miejscu, no! Po olej do głowy!
Pozdrawiam
Już tak jest, że kiedy dziewczyna ze swoim przyjacielem razem śpią w łóżku w nocy musiało dojść do dzikiej orgii. Piter musi się otrząsnąć. Nie mówię, że popieram jego zachowanie, ale chyba trochę czasu dobrze mu zrobi. Ale czy potem zdoła wszystko uratować?
OdpowiedzUsuńCo prawda nie czytałam wcześniejszych opowiadań, które tu zamieściłaś, ale jakoś nie było okazji. Jako że udało mi się nadrobić moje największe zaległości, postanowiłam wpaść i do Ciebie. Muszę przyznać, że to opowiadanie już bardzo mi się podoba. Jest takie inne od wszystkich i zachęca do dalszej lektury. Ciekawi mnie bardzo, co wyniknie z tej sytuacji między Darią a Piotrem. Mam nadzieję, że wszystko wkroczy na dobrą drogę. Pozdrawiam serdecznie!:*
OdpowiedzUsuń